Szybki postęp w obszarze sztucznej inteligencji rewolucjonizuje rynek pracy. Ta transformacja jest jeszcze bardziej nasilona przez zmiany ekonomiczne i zakłócenia geopolityczne.
Niejako w efekcie liderzy tacy jak Elon Musk (Tesla, X) i Jaan Tallinn (inwestor Skype, Deep Mind) ostrzegają przed potencjalnymi zagrożeniami związanymi z niekontrolowanym rozwojem AI, opowiadając się za umiarkowanym podejściem do zaawansowanego rozwoju sztucznej inteligencji (a nie całkowitym zatrzymaniem). W pewnym stopniu mogę się z tym zgodzić. Raczej nie ulega wątpliwości, czy ta technologia będzie rozwijana, ale raczej jak szybko, w jakim kierunku i jak wpłynie na nasze życie.
Innowacja zawsze była wyborem, ale argumenty za kształtowaniem kultury innowacyjności są teraz bardziej przekonujące niż kiedykolwiek. Stojąc na krawędzi tej rewolucji technologicznej, zrozumienie jej implikacji jest kluczowe zarówno dla obecnych profesjonalistów, jak i dla przyszłej kadry. Chodzi nie tylko o ChatGPT.
Rozwój sztucznej inteligencji a rynek pracy
Niedawne badania wskazują na znaczącą zmianę na rynku pracy z powodu wzrostu znaczenia AI. Prognozy sugerują zarówno tworzenie nowych zawodów, jak i to, że niektóre z nich będą przestarzałe.
Według raportu Światowego Forum Ekonomicznego, użycie generatywnej sztucznej inteligencji (gen AI, generatywna SI) może wpłynąć na znaczący odsetek całkowitych zadań pracowników (ten raport nie rozróżnia zadań będących zautomatyzowanych od takich, gdzie AI działa samodzielnie). Według tego badania, wpływ generatywnej SI najprawdopodobniej dotknie wyższych stanowisk i miejsc pracy z większymi barierami wejścia.
Goldman Sachs przewiduje, że gen AI może wpłynąć na 300 milionów miejsc pracy na świecie, ale „wpływ” nie oznacza „eliminacji”. Z 3,32 miliarda pracowników w skali świata oznacza to mniej więcej 10%. Oczywiście nie wszystkie miejsca pracy są równie podatne na to zakłócenie.
Według raportu McKinsey’a „Ekonomiczny potencjał generatywnej SI: Następny front produktowości”, dla większości zdolności technicznych, Large Language Models (LLM) i inne technologie generatywne będą działać na poziomie średniej wydajności człowieka do końca tej dekady. Przed 2040 rokiem wydajność AI będzie konkurować z najlepszymi 25% ludzi, co jest o 40 lat szybsze niż kiedyś przewidywano.
Od automatyzacji do augmentacji* w różnych branżach
Moim zdaniem sposób, w jaki AI wpływa (i wpływać będzie) na nasze miejsca pracy, zależy od stanowiska i branży (konkretnie, jak często firmy z danego sektora są liderami we wdrażaniu innowacji).
Niewątpliwie proste i powtarzalne zadania wykonywane na komputerach z dużym prawdopodobieństwem zostaną zautomatyzowane dzięki AI. Może to zoptymalizować koszty na dużą skalę i zmniejszyć zatrudnienie w pewnych obszarach. LLM-y na pewno przejmą dużo pracy związanej z analizą i syntezą danych.
Dla stanowisk o wysokich wynagrodzeniach możemy osiągnąć lepsze wyniki dzięki zwiększonej wydajności pracowników wspieranych przez AI. Ponieważ w tym segmencie na rynku pracy często mamy niedobór zasobów, może to pomóc zmniejszyć liczbę wakatów. Wysokopłatne miejsca pracy, na które wpłynie AI, to inżynierowie oprogramowania, lekarze i prawnicy. (Jako że pracuję w branży IT, parę słów w tym kontekście. Jeśli chodzi o rozwój oprogramowania, przewiduję, że wpływ AI będzie najbardziej widoczny w tworzeniu prostego kodu, zmniejszaniu długu technologicznego (zastępowanie tzw. legacy code) i optymalizacji istniejącego kodu. W innych obszarach AI będzie świetnym towarzyszem programisty.)
Jednak niektóre sektory pozostaną w dużej mierze niezmienione – przykładowo branża remontowa i związana z utrzymaniem nieruchomości, a także sektor dóbr luksusowych (przewiduję, że obsługa przez człowieka stanie się nową formą luksusu).
* Augmentacja to słowo, które dopiero wchodzi do słownika języka polskiego (a może właśnie je tworzę? :)). W kontekście AI zdefiniowałbym je jako udoskonalanie lub wzmacnianie ludzkich możliwości dzięki sztucznej inteligencji.
Zawody na miarę przyszłości
Pojawią się nowe zawody (a właściwie już się pojawiają), ale wbrew hype’owi nie widzę przyszłości dla trenerów AI (rozwiązania gen AI są dobrymi trenerami dla siebie samych). Z kolei zapotrzebowanie na programistów uczenia maszynowego (machine learning engineer) wydaje się oczywiste, co już z resztą widać na rynku. Nieco mniej znanym zawodem jest MLOps – ekspert na styku machine learningu, DevOps i inżynierii danych. Ponadto w dobie AI moim zdaniem może być sporo ofert pracy dla:
- Specjalista ds. konserwacji AI/ML – biorąc za przykład sektor opieki zdrowotnej, byłby odpowiedzialny za konserwację i rozwiązywanie problemów z systemami AI (podobnie jak pracownik działu IT Support dla komputerów) oraz obsługę i nadzór nad narzędziami AI (wykorzystywanymi na przykład w obrazowaniu medycznym, diagnostyce i planowaniu indywidualnego leczenia).
- Specjalista ds. integracji AI – integrujący rozwiązania AI z istniejącymi systemami lub procesami; taki zawód byłby naturalną ewolucją Specjalisty ds. Automatyzacji Procesów (RPA).
- Koordynator robotów – zarządzający i koordynujący robotami w różnych środowiskach, od fabryk po szpitale.
- Inżynier bezpieczeństwa AI (AI SecOps) – potrzebujemy ekspertów, którzy zapewniają bezpieczne działanie systemów AI, zwłaszcza w szczególnie narażonych obszarach, takich jak transport (pojazdy autonomiczne) czy opieka zdrowotna.
Skupmy się na chwilę na szeroko rozumianym bezpieczeństwie i działaniach kontrolnych, do których nawołują chociażby wspomniani na początku liderzy. Oto kilka kolejnych obszarów do rozważenia, które także mogą stworzyć nowe miejsca pracy:
- badanie algorytmów pod kątem niezamierzonych uprzedzeń i zapewnienie, że decyzje podejmowane przez AI są sprawiedliwe także dla mniejszości;
- zapewnienie, że systemy przetwarzają dane zgodnie z przepisami o ochronie prywatności (+może prawem autorskim);
- zapewnienie, że badania związane z AI i aplikacje wykorzystujące tę technologią są zgodne z kodeksem etycznym i dobrymi praktykami (tutaj możemy spodziewać sięwprowadzenia pewnych regulacji).
Dla tych, którzy potrafią dostosować się do zmian, AI oferuje mnóstwo możliwości. Ewoluujący rynek będzie faworyzować osoby, które szybko uczą się i włączają narzędzia AI do swojego zawodowego repertuaru.
AI a work-life balance
Mariaż AI z naszą pracą stanowi obietnicę większej automatyzacji i wydajności. Na przykład boty obsługujące klientów mogą przetwarzać zapytania przez całą dobę (z drugiej strony, pomimo wzrostu chatbotów, 31% klientów wciąż preferuje komunikację telefoniczną), podczas gdy narzędzia do analizy danych mogą przetwarzać ogromne ilości danych w ciągu sekund. To tylko wierzchołek góry lodowej, a my zagłębimy się głębiej w podobne przykłady w nadchodzących postach.
Chociaż wiara, że AI zwiększy ilość naszego wolnego czasu, jest kusząca, historia sugeruje co innego. Główne zmiany technologiczne, takie jak nadejście mediów społecznościowych, pochłaniały jeszcze więcej naszego czasu i uwagi. W erze AI może okazać się, że będziemy konkurować nie z człowiekiem, lecz z maszynami. To sprawi, że zdolność skupienia się jeszcze bardziej istotną umiejętnością. (Kwestii skupienia się planuję poświęcić sporo miejsca na moim blogu, bo jego deficyt jest przerażający.)
Mądrze używana sztuczna inteligencja ma potencjał do zwiększania wartości naszej pracy i może nam pomóc wieść bardziej zrównoważone życie. Gdy jednak ta technologia stanie się powszechna, dzisiejsza przewaga konkurencyjna zapewniana przez AI stanie się jutrzejszym standardem. Pytanie, co wówczas.
Umiejętności potrzebne w dobie AI
Aby odnieść sukces w świecie napędzanym przez sztuczną inteligencję, ważne jest, aby doszkalanie stało się nową rutyną. Moim zdaniem te ogólne umiejętności są kluczowe:
- Myślenie analityczne (i algorytmiczne) oraz rozwiązywanie problemów.
- Praca w skupieniu i zdolność do odfiltrowywania dystraktorów.
- Rozwijanie kreatywności, która w połączeniu z AI może dać niespotykane rezultaty.
Jeśli chodzi o umiejętności techniczne, raport Światowego Forum Ekonomicznego twierdzi, że dla pracodawców „zdolność skutecznego korzystania z narzędzi AI jest ważniejsza niż programowanie, zarządzanie sieciami informatycznymi i umiejętności z zakresu cyberbezpieczeństwa, a także ogólne umiejętności technologiczne oraz projektowanie interakcji (UX design)”. Dlatego ważne jest, aby być na fali AI i traktować ją jako jedną z najważniejszych umiejętności do rozwoju.
Podsumowując, chociaż AI stawia wyzwania, oferuje także możliwości. Dzięki zrozumieniu zmian na rynku pracy i odpowiedniemu przygotowaniu, możemy zapewnić sobie przyszłość, w której my i AI współistniejemy i uzupełniamy się w realizacji zadań. To nie jest pierwsza rewolucja, z którą mamy do czynienia – na przykład branża muzyczna przeszła od płyt winylowych do streamingu, naturalnie dostosowując zapotrzebowanie na określoną pracę.
Masowe bezrobocie jest mało prawdopodobne 🙂
Chcesz być na bieżąco? Zasubskrybuj mój newsletter i śledź rozwój sztucznej inteligencji, a także dowiedz się więcej o innych zagadnieniach kluczowych dla nowoczesnego pracownika i lidera. Wspólnie wejdźmy w przyszłość!